Magwagwa, Kenia 29-09-2022 r.
Szczęść Boże! Karibu!
Serdecznie wszystkich pozdrawiam
z Afrykańskiej Ziemi. Do Kenii dotarłam bezpiecznie w asyście św. Ojca Pio w którego wspomnienie opuściłam Ojczyznę (23.09). Na swej drodze przez Amsterdam, Nairobi po Kisumu, spotykałam bardzo wielu życzliwych ludzi. Wszystkie kontrole i odprawy lotniskowe przeszłam bez problemu. Loty także były spokojne i za to: Bogu niech będą dzięki! Bardzo dziękuję Siostrom, wszystkim moim bliskim i znajomym, za modlitewne wsparcie i każde dobre słowo skierowane pod moim adresem. Cenię sobie to bardzo i polecam się pamięci modlitewnej. We wspólnocie SSND jesteśmy dwie: Siostra Joy i ja. To dopiero mój pierwszy tydzień, więc rozglądam się i staram poznać możliwe jak najwięcej. Ludzie są tu ubodzy ale szczęśliwi. Z perspektywy naszych zasobów w Europie widać, jak wielu rzeczy nie mają, jednak prostota i ufność pozwalają im na to, by cieszyć się z najmniejszych, drobnych rzeczy. Zwykłe bańki mydlane, wywołały uśmiech na każdej dziecięcej twarzy – nawet nauczycieli. To piękna służba napełniająca serce radością z tego, że drugi człowiek – szczególnie dziecko, czuje się kochane, może doświadczyć miłości od człowieka – „białego człowieka” – którego przysłał do nich Bóg! To piękne uczucie jest silniejsze od wszelkich niedogodności, mnóstwa robaków, mrówek, karaluchów czy jaszczurek, nie wspominając o komarach ;). Dziękuję dobremu Bogu za to, że dopuścił w Swej dobroci tę szczególną dla mnie łaskę posługi misyjnej. Wkrótce napiszę więcej szczegółów z mojego doświadczenia na misyjnej drodze.
Niech dobry Bóg będzie z Wami, tak jak jest obecny tutaj z nami!
Z Bogiem! s. Laura