Siostra Antonina zawsze pełna dobroci była też wymagająca i konsekwentna… Od uczennic wymagała umiłowania prawdy i dokładnego wypełniania obowiązków.
Gdy musiała zwrócić uwagę, robiła to z wielkim taktem, spokojnie i delikatnie. Uczennice wyczuwały jej intencje. Była pogodną, nawet wówczas, gdy sprawiały jej przykrość, ona wówczas napominała je, ale w jej oczach widziały zawsze miłość i dobroć. „Słuchając jej napomnień równocześnie spoglądałyśmy w jej oczy, aby dostrzec jej „ciepłe i życzliwe spojrzenie” – wspominają ówczesne jej wychowanki.