“W czasie pantomimy o męczeńskiej śmierci Siostry Antoniny zobaczyłam cień Siostry Antoniny wtapiający się w krzyż Chrystusa. Zrozumiałam, że prawdziwa miłość …

“Jako kandydatka, a potem nowicjuszka, lubiłam słuchać opowiadań o przeszłości sióstr… lubiłam słuchać *o Lwowie*, o działalności sióstr na Kresach Wschodnich. Wchłaniałam w siebie to wszystko, co słyszałam o ofiarności sióstr na rzecz młodzieży, o wyrzeczeniach, oszczędności… To wszystko budziło mój podziw i wielki szacunek… W tych opowiadaniach powtarzało się imię Siostry Antoniny. Rodziło się we mnie pragnienie, by usłyszeć jeszcze więcej o tej Siostrze, o której wyrażano się z takim podziwem, czcią, wręcz pietyzmem”. 

(siostra, l. 67, 1999)

Skip to content